Autor |
Wiadomość |
Doutie |
|
|
Admo |
|
|
Miracle |
Wysłany: Pią 11:56, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Jeaaa!!!!! Pani/e Gościu to było pięęękne!!! Zdecydowanie popieram!!! |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 9:49, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
ja was po prostu nie rozumiem. syriusz black jest najlepszy!!! Kochani: Łapa to jedna z najbardziej pozytywnych postaci! Był wspaniałym przyjacielem. ktoś wcześniej napisał "jest dziecinny". a więc kochany ktosiu, on po prostu widział w harrym jamesa. chyba każdemu odbił by się trochę na psychice pobyt w azkabanie, śmierć najlepszego kumpla i siedzenie na tyłku w znienawidzonym domu. ja tam go podziwiam |
|
|
Miracle |
Wysłany: Pon 19:55, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
Oczywiscie, ze nie tak jak snape bo jest jeszcze cudowniejszy:P |
|
|
LilithSnape |
Wysłany: Pią 9:15, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
Dobra jest - ale nie tak, jak Snape^^ |
|
|
Miracle |
Wysłany: Śro 13:08, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
Hahaha!!!! A Syriusz jestttt cuuudownyyyy:) |
|
|
LilithSnape |
Wysłany: Sob 0:42, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
same się odnalazły^^ Miracle... ja po prostu Snape'a uwielbiam... A najgorsze wspomnienie, jak sama nazwa wskazuje było NAJGORSZE! |
|
|
Miracle |
Wysłany: Czw 18:40, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
Hihi, ja tam osobiscie "najgorsze wspomnienie snape'a" uwielbiam:P
a Syriusza też uwielbiam:)
Kamcik!!! Co ty mi tu mowisz, nic wyjątkowego??? Nic wyjątkowego w syriuszu??? Toż to najcudowniejsza postać!!!!!! Normalnie za kare dzisiaj wieczorem, albo nawet za chwile zadzwonie do ciebie i bede cie meczyć moim bezsensownym gadaniem:) Przez całą godzine!!! O juz 18 to mogę dzwonić
nic wyjątkowego... phrrr
<dzwięki zbulwersowanego jeża>
Wogóle to witam sie ze wszytskimi ludziami co tu przybyły
:* |
|
|
Lady Voldemort |
Wysłany: Nie 18:31, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ja lubię Syriusza i Severusa na równi... Oboje są cudowni i w ogóle boscy! |
|
|
LilithSnape |
Wysłany: Wto 13:21, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ja do Syriusza chyba nigdy nie zapałałam wielkim uczuciem i nawet nie powiem, że nie przez ''najgorsze wspomnienie Snape'a''... Grr! Poza tym, nie dostrzegłam w nim niczego wyjątkowego... |
|
|
Heca |
Wysłany: Wto 0:45, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
A ja miałam taki czas, kiedy Syriusza ubóstwiałam, serio, jawił mi sie jako cudowny bohater romantyczny. Co prawda już wtedy miałam ciągoty do Snapa, niemniej Black był moim faworytem. Aż przeczytałam piąty tom. Najpierw byłam, oczywiście, zasmucona nieziemski- jak to? Przebrzydła JKR uśmierciła mojego Syriuszka? Ale po kilku kolejnych podejściach do ZF uświadomiłam sobie, ze zasadniczo Black jest cholernie dziecinnym i nieodpowiedzialnym osobnikiem. Zupełnie przestałam go lubić- dopiero w "Tej samej rzece" Idy Lowry znalazłam "mojszego" Syriusza i znów wrócił do łask. Niestety- Severusa nie dał rady strącić z piedestału.
Jak mówi moja babcia- przepadło klepadło, hehe:) |
|
|
LilithSnape |
Wysłany: Pon 14:16, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Tak, wspaniałe złożenie... Severus i Syriusz, nie ma to jak przyjaźń na wieki:]
Ja zdecydowanie wolę Severusa... |
|
|
K.J.S |
Wysłany: Pon 12:42, 03 Kwi 2006 Temat postu: Najwspanialsza postać... |
|
...na świecie! Najwspanialsza! I kocham go chyba bardziej od Severusa |
|
|